
W świecie motoryzacji dzieje się teraz coś, co powinno zainteresować nie tylko fanów czterech kółek, ale też każdego, kto zajmuje się marketingiem, brandingiem i strategią biznesową. W kwietniu 2025 r. Jaguar, marka-ikona luksusu i prestiżu, zarejestrowała w całej Europie zaledwie 49 samochodów. Nie tysięcy. Sztuk. To spadek o 97,5% względem analogicznego okresu ubiegłego roku. Co więcej, od stycznia do kwietnia sprzedaż tej marki skurczyła się o 75,1%.
To nie wypadek przy pracy. To efekt… świadomej decyzji strategicznej.
Strategia czy strzał w kolano?
Jaguar postanowił przeprowadzić radykalną transformację marki. Z luksusowego producenta samochodów spalinowych, który miał lojalną klientelę, firma przekształca się w producenta ekskluzywnych aut elektrycznych. Aby to osiągnąć, wstrzymano produkcję niemal wszystkich dotychczasowych modeli, zostawiając jedynie ostatnie sztuki na magazynach.
Nowe modele – zgodne z nową wizją – nie są jeszcze dostępne w salonach. Efekt? Przerwa w sprzedaży, dziura w przychodach i masowy odpływ klientów. Dyrektor zarządzający Rawdon Glover sam przyznał, że tylko 15% dotychczasowych klientów może wrócić po nowe Jaguary.

Co poszło nie tak?
Nie chodzi tylko o lukę produktową. Problemem okazał się także wizerunek. Rebranding marki – choć nowoczesny i ambitny – spotkał się z negatywnym odbiorem medialnym. Nowy przekaz, mimo szerokiej ekspozycji, nie trafił do grupy docelowej, a zmiana została odebrana jako zbyt radykalna, wręcz oderwana od oczekiwań dotychczasowych klientów.
Tymczasem konkurencja nie spała. Cuprze, Alfie Romeo czy Mini udało się w tym samym czasie zwiększyć sprzedaż o kilkadziesiąt procent. Renault Alpine zanotowało wzrost aż o 141,6%! To pokazuje, że konsumenci są otwarci na innowacje – o ile są one dobrze zakomunikowane i zakorzenione w tożsamości marki.
Marketingowy wniosek: rebranding to nie tylko zmiana produktu – to zmiana świadomości
Historia Jaguara jest ostrzegawczą lekcją dla każdej marki, która planuje rebranding lub pivot strategiczny. Nawet silna marka może w krótkim czasie stracić ogromną część rynku, jeśli nie zadba o:
- ciągłość komunikacyjną,
- właściwe zarządzanie oczekiwaniami klientów,
- dobrze przemyślane kampanie wprowadzające nowe produkty,
- emocjonalny pomost między „starym” a „nowym” wizerunkiem.
Zmiana strategii bez odpowiedniego marketingu to jak przebudowa mostu bez wcześniejszego zbudowania objazdu.
Obejrzyj najnowszą reklamę Jaguar’a.
Reklamy Jaguara – kiedyś esencja męskości
Przez dekady Jaguar był marką silnie związaną z męską tożsamością. Jego reklamy balansowały na granicy elegancji, brawury i seksualnej dominacji. Hasła typu „It’s good to be bad” czy kultowe spoty z przystojnymi czarnymi charakterami nawiązywały do archetypu „złego chłopca”, który nie przeprasza za swój styl życia – i jeździ Jaguarem.
Reklamy często przedstawiały mężczyzn sukcesu – dobrze ubranych, pewnych siebie, często samotnych wilków, dla których auto to nie środek transportu, lecz przedłużenie osobowości i statusu. Kobiety pojawiały się w tle – jako atrybut prestiżu, nie jako bohaterki kampanii.
Warto zadać pytanie: Czy gwałtowne odejście od tej estetyki i narracji nie wyalienowało dotychczasowego klienta?
Zmiana w stronę elektrycznej, neutralnej płciowo i bardziej nowoczesnej tożsamości marki to ważny krok… ale czy nie zbyt radykalny, zrywający z dotychczasowym DNA Jaguara?
Co powinna zrobić Twoja marka?
Jeśli planujesz przebudowę oferty, wejście na nowy rynek lub wprowadzenie innowacyjnego produktu – zacznij od komunikacji. Klienci muszą zrozumieć, dlaczego zmieniasz kierunek, co mają z tego wynieść i dlaczego dalej warto Ci ufać.
W Ambitna Marka pomagamy markom przejść przez transformacje bez utraty tożsamości i zaufania klientów. Uczymy, jak projektować strategie, które angażują, tłumaczą i przekonują. I jak unikać błędów Jaguara.
Bo rynek nie wybacza chaosu. Ale nagradza przemyślane zmiany.
Chcesz porozmawiać o rebrandingu Twojej marki? Skontaktuj się z nami. Pomagamy firmom nie tylko się zmieniać, ale robić to mądrze.